Jednym z najważniejszych problemów w Dzielnicy Białołęka jest fatalny stan sieci dróg. Choć wiele z nich jest nieutwardzonych, bo aż 53 tyś. mb., to stan tych utwardzonych też pozostawia wiele do życzenia. W dużej mierze to skutek niewywiązywania się organów administracji samorządowej z ciążących na nich obowiązkach. Wydaje się, że brakuje skuteczności w pozyskiwaniu środków na finansowanie budowy, remonty i utrzymanie bieżące sieci drogowej dzielnicy. Pozyskane od miasta kwoty odpowiednio w roku 2014 – 10 687 369 zł i w 2015 – 12 518 900 zł są żenująco niskie. W latach 2014-2016 pozyskano od inwestorów, głównie deweloperów kwotę około 5,5 miliona złotych. Środki te przeznaczono głównie na odszkodowania za wywłaszczone grunty. Inny problem, z którym władze sobie nie radzą, to nieuregulowany stan prawny dróg np. brak własności gruntów. Dotyczy to aż 273 z nich. Nic więc dziwnego, że rośnie niezadowolenie mieszkańców, którzy robią co mogą: piszą petycje, zbierają podpisy, apelują do Zarządu Dzielnicy. Jako przykład można wymienić mieszkańców ulicy Przydrożnej, Zyndrama z Maszkowic czy Osiedla „Przy Rzeczce”. Wszyscy oni mają dość błota i dołów w ulicy, aby przejść nią w deszczowe dni, muszą zabezpieczać się w dodatkowe obuwie. Uszkodzeniom ulegają zawieszenia aut. „To są urągające warunki. Mieszkamy w stolicy, tutaj płacimy podatki, dlaczego więc Białołęka traktowana jest gorzej niż inne dzielnice? ” Takie m.in. pytania padają podczas spotkań z przedstawicielami władz czy radnymi. Drogi gruntowe są co prawda profilowane i wałowane trzy razy w roku, ale to niewystarczające działania. Jak twierdzą mieszkańcy do opadów które w połączeniu z użytkowaniem przez samochody ciężarowe niweczą efekty tych prac. Podnoszą także problem nienależytego nadzoru i odbioru czynności związanych z profilowaniem.
Co można więc zrobić? Nowo wybrany Zarząd Dzielnicy powinien zintensyfikować działania w pozyskaniu finansowania inwestycji drogowych. Przygotować kompleksowy plan działania, który pozwoli nadrobić zaniedbania tak, aby przełożyło się to, na podjęcie konkretnych i skutecznych działań. Przeprowadzić szerokie konsultacje społeczne. Wykorzystać nacisk strony społecznej, jako atut w lobbingu na poziomie miasta. Budowa dróg, to będzie test dla nowego Zarządu Dzielnicy. Czy go zda? Czas pokaże.
Mariola Olszewska
Radna Dzielnicy Białołęka
Stowarzyszenie Razem dla Białołęki
radna.mariola.olszewska@wp.pl