Klub Radnych Razem dla Białołęki zwraca uwagę na bagatelizowany do tej pory problem występowania zjawiska smogu na Białołęce. W naszej dzielnicy, pozornie nienarażonej na smog ze względu na położenie w północno-wschodniej części miasta również jednak występuje to bardzo szkodliwe zjawisko. Źródłem smogu są nie tylko domki jednorodzinne, nieprzyłączone do miejskiej sieci ciepłowniczej, a przez to wyposażone w indywidualne piece, ale także wielkie osiedla mieszkaniowe w Nowodworach, czy we wschodniej Białołęce, których ogrzewanie oparte jest na spalaniu paliwa, najczęściej gazowego i olejowego w osiedlowych kotłowniach. Również brak rozwiniętej komunikacji szynowej na terenie dzielnicy w postaci linii tramwajowych:
- wzdłuż ul. Modlińskiej;
- wzdłuż TOG;
- wzdłuż TMP;
- na przedłużeniu ul. Annopol w kierunku Centrum Hal Targowych Marywilska 44;
sprzyja w wydatny sposób nasileniu zjawiska smogu, zwłaszcza w okresie zimy.
Wg norm prawnych, dopuszczalna liczba dni w roku, w których norma zanieczyszczeń powietrza może być przekroczona, to 35 dni. W warszawie, a zapewne również i w Białołęce, już w pierwszym kwartale roku limit ten praktycznie jest wyczerpany, tymczasem każdy dzień z przekroczonymi normami jest groźny dla zdrowia mieszkańców.
Dla przykładu 13 kwietnia 2015 roku Mazowiecki Urząd Wojewódzki ogłosił na terenie całej Warszawy środowiskowy Alert Poziomu I. Dzień później urząd ogłosił Alert Poziomu II dla Śródmieścia. Od tygodnia w Warszawie cały czas normy zanieczyszczenia powietrza są przekroczone kilkakrotnie. Urząd Miasta nie podejmuje jednak żadnych działań w celu walki z tą sytuacją oraz nie informuje mieszkańców o zagrożeniu. Zgodnie z badaniami naukowców zanieczyszczenie powietrza może skutkować nawet dwoma tysiącami przedwczesnych zgonów z powodu raka płuc, chorób układu krążenia i dróg oddechowych. Dane o śmiertelności mieszkańców na Białołęce potwierdzają te tezy – już teraz na terenie naszej dzielnicy notuje się podwyższony wskaźnik zachorowalności na choroby nowotworowe.
Warszawski, w tym białołęcki smog to efekt niekontrolowanego rozwoju miasta, promowania ruchu indywidualnego, wycinki drzew, palenia miałem węglowym i śmieciami w piecach oraz zabudowy terenów zielonych. Trzeba radykalnej zmiany myślenia o mieście i dzielnicy, w innym wypadku po prostu się udusimy. W związku z powyższym apelujemy do Pani Prezydent o wdrożenie planu ratunkowego dla Warszawy. Już w najbliższych dniach należy wprowadzić:
- powołać sztab kryzysowy ws. zanieczyszczenia powietrza i ogłoszonego alarmu smogowego;
- normy dla pieców węglowych zgodnie z instrumentami, które daje ustawa antysmogowa.
Należy również bez zbędnej zwłoki:
- doprowadzić do rozpoczęcia ważnych inwestycji tramwajowych w dzielnicy, w celu ograniczenia liczby jeżdżących po ulicach Białołęki aut;
- doprowadzić do uchwalenia aktualnie procedowanych planów zagospodarowania przewidujących pozostawienie terenów zielonych w mieście w celu ich ochrony przed zabudową;
- opracować i wdrożyć program systematycznych nasadzeń nowych drzew o wysokich walorach przyrodniczych, aby w każdym kolejnym roku liczba wszystkich posadzonych drzew na terenie Białołęki była przynajmniej o 5% wyższa od liczby wszystkich wycinanych drzew na Białołęce;
- ucuchomić dodatkowe stacje pomiaru czystości powietrza – na terenie dzielnicy obecnie ich nie ma;
- opracować program sukcesywnego przyłączania do miejskiej sieci ciepłowniczej budynków jedno- i wielorodzinnych.
Klub Radnych Razem dla Białołęki uważa, że obecnie sytuacja jest krytyczna. Z roku na rok stan jakości powietrza w dzielnicy się pogarsza. Apelujemy wspólnie o podjęcie zdecydowanych działań w walce ze smogiem.